Czym podlewać rośliny owadożerne? |
Woda dla roślin owadożernych musi być miękka. Aby sprawdzić czy taka
jest musimy użyć specjalnego testera (można użyć testów
akwarystycznych)lub zajrzeć do naszego czajnika. Jeśli na jego
ściankach lub grzałce osadza się kamień, oznacza to, że woda nie nadaje
się do bezpośredniego podlewania. Musimy ją zmiękczyć (pozbawić
związków mineralnych) - oto kilka sposobów:
- najprostszy z nich to przegotowanie wody i pozostawienie jej dopóki
nie wystygnie, a wytrącone sole nie osiądą na dnie. Nie likwiduje to
jednak tak zwanej twardości nieprzemijającej;
- lepszym rozwiązaniem jest podlewanie roślin owadożernych wodą
destylowaną (na przykład przy pomocy ekspresu do kawy). Można też kupić
gotową wodę destylowaną w sklepach i na stacjach benzynowych jako "woda
do żelazek" lub "woda do akumulatorów" oraz w aptece jako Aqua pro
iniectione (do 3 zł za 500 ml). Miękką wodą jest też woda powstała po
rozpuszczeniu lodu zebranego ze ścianek zamrażalnika. Dla niewielkiej
ilości roślin lub dla jednego, szczególnie cennego osobnika możemy
zrobić prosty (ale niestety mało wydajny) destylator. Będzie nam do
tego potrzebne wiadro, mieszczący się w nim garnek lub miska, folia,
duża gumka, obciążnik. Do wiaderka wstawiamy garnek i wlewamy wodę tak,
by znalazła się między garnkiem a wiadrem. Nakładamy na to folię w taki
sposób, by po położeniu na środku obciążnika była ona wklęsła. Sposób
wykonania widać na schemacie:
Woda będzie parowała, skraplała się na folii i spływała po niej do
garnka (czerwone strzałki). Umieszczenie destylatora w ciepłym
pomieszczeniu przyspieszy cały proces;
- skuteczne jest też zakwaszenie wody torfem. Będzie nam do tego
potrzebny torf (ogrodniczy, bez dodatku nawozów mineralnych) oraz
przepuszczalny, płócienny woreczek. Torf wkładamy do woreczka i
zanurzamy na noc w wodzie (1 litr torfu na 10 litrów wody). Po trzech
takich zabiegach wymieniamy torf na świeży. Woda nabierze brązowego
koloru, lecz nie należy się tym przejmować;
- możemy kupić także filtr RO - filtr odwrotnej osmozy - pod
ciśnieniem woda jest przeciskana przez membranę z bardzo drobnymi
otworkami przez które przedostają się tylko cząsteczki wody. Ceny
dobrych filtrów odwrotnej osmozy zaczynają się od 300zł. Przy zakupie
pamiętajmy o tym aby była to tzw. "osmoza akwarystyczna". Osmoza do
przygotowania wody spożywczej zawiera moduł zwany mineralizatorem
wzbogacającym wodę o pierwiastki potrzebne organizmowi ludzkiemu. W
naszym przypadku jest to cecha niepożądana.
- Filtry jonowymienne (np. filtr BRITA z wymiennymi wkładami)
nie są najlepszym rozwiązaniem, gdyż nie usuwają z wody soli, a jedynie
zamieniają je na inne, lepsza jednak taka woda niż woda z kranu;
- do kupienia w sklepach są też gotowe środki do zmiękczania
wody. Są to jednak dość drogie środki, stosowane przeważnie w
profesjonalnych hodowlach.
Wodę uzyskaną wyżej wymienionymi sposobami (z wyjątkiem zakwaszania
torfem) stosujemy też do zraszania roślin - nie tylko owadożernych.
Twarda woda pozostawi na liściach nieładne, białe plamy.
Do podlewania roślin owadożernych nie powinno się używać wody
deszczowej. Przy zanieczyszczeniu naszego środowiska nie jest
pozbawiona związków mineralnych. Także pozostawienie wody z kranu w
otwartym naczyniu, nawet na kilka dni, nic nie da. Wyparują z niej
tylko związki chloru, a nie, rozpuszczone w wodzie związki wapnia i
magnezu. Nie nadaje się też woda z akwarium - paruje czysta woda a
dolewamy wodę z kranu zawierającą minerały.
|