Kluczem do sukcesu w hodowli roślin jest możliwie najpełniejsze odwzorowanie warunków , jakie panują w środowisku naturalnym. Mowa tu, o konkretnych gatunkach – konkretnych roślinach. Tylko w ten sposób będziemy mogli cieszyć się sukcesami hodowlanymi.

Nie bez znaczenia w terrarium dla dzbaneczników/pływaczy/heliaphor jest utrzymywanie wysokiej wilgotności powietrza uzyskiwane np. przez systematyczne zraszanie. Kilkukrotne, a nawet kilkunastokrotne użycie spryskiwacza bywa uciążliwe. Nie każdy ma czas, nie zawsze się chce. Niesamowitym udogodnieniem w tej sytuacji jest instalacja automatycznego systemu zraszania.

Na początku należy dokładnie przemyśleć jaki efekt chcemy osiągnąć i jakim kosztem. Obawiam się, że taki gadżet nie należy do tanich rozwiązań ale nieoceniona jest jego wartość użytkowa. Myślę, że warto się nieco natrudzić.
Przede wszystkim pracę należy rozpocząć od skompletowania potrzebnych elementów. Większość z nich można bez trudu zakupić w jednym ze znanych marketów budowlanych.


Co konkretnie będzie potrzebne?

System zraszający składa się z kolanka typu L, trójnika typu T, końcówki dyszy zamgławiającej 360^o, kawałka przewodu ciśnieniowego odpowiedniej średnicy i uchwytu umożliwiającego zamontowanie dyszy w terrarium. Poszczególne elementy obrazuje zdjęcie poniżej.

Zatrzymajmy się chwilę przy wyborze odpowiednich wężyków.

Pompki ciśnieniowe jakie używa się do tego typu urządzeń mają dwa końce różnych średnic. Jednym końcem woda jest zasysana, a drugim tłoczona pod ciśnieniem.

Każdy wężyk oznacza się dwiema cyframi zapisanymi w postaci ułamka. Pierwsza cyfra oznacza średnicę mierzoną po wewnętrznym obrysie przekroju poprzecznego, a druga – po zewnętrznym. Stąd mamy np.: wężyk 6/8 co oznacza, że średnica wewnętrzna wynosi 6mm, a zewnętrzna – 8mm. Analogicznie wężyk o oznaczeniu 12/14 ma wewnętrzna średnicę 12 milimetrów, a zewnętrzną – 14mm.

Wężyki potrzebne do budowy systemu to: wężyk elastyczny 6/8 (ważne jest, żeby średnica wewnętrzna miała 6 mm) i wężyk ciśnieniowy 4/6 (tutaj obie wartości są ważne).Ten pierwszy bez problemu można kupić na metry, a ten drugi sprzedawany jest tylko i wyłącznie w opakowaniach po 10/15/20 metrów.

Ważne jest, żeby wężyk 4/6 był ciśnieniowy!

Najwięcej problemu przysparza nabycie pompki ciśnieniowej i redukcji. Ten pierwszy element ma różną specyfikę (moc, ciśnienie jakie wytwarza i napięcie pod jakim pracuje). Jest to towar niemalże deficytowy na polskim rynku. Ten element to część składowa sprzętu używanego w gastronomii (konkretnie przemysłowego ekspresu ciśnieniowego). Należy szukać pompki ciśnieniowej o specyfice 230V, 56W i tajemniczym oznaczeniu 1/1 (1 bar). Warto pytać w sklepach z częściami AGD.

Tak zwana redukcja, to nic innego jak końcówka umożliwiająca „przejście” z dużej średnicy do mniejszej. Proszę sobie wyobrazić coś na kształt końcówki, którą wydostaje się woda. Ta końcówka ma średnicę 8 mm. Posiadamy jednak wężyk, którego średnica wynosi 4mm. Nie ma sposobu, żeby na tą końcówkę założyć wężyk o mniejszej średnicy bez stosowania jakiegoś skomplikowanego połączenia. W tym celu na końcówkę nakręcamy odpowiednią redukcję i mamy już możliwość zastosowania wężyka mniejszej średnicy którym popłynie woda. Analogiczna sytuacja ma miejsce w naszym przypadku. Woda musi być tłoczona wężykiem ciśnieniowym 4/6, a pompka niestety ma wyjście na wąż średnicy 6mm. Zastosowanie odpowiedniej redukcji umożliwia nam dokonanie tej czynności. Jeśli ktoś zdecyduje się na budowę systemu zraszania, potrzebna będzie redukcja 1/8 cala z gwintem metrycznym (zewnętrznym) kolankowa z szybko złączką na wężyk 4/6. Taki element udało mi się nabyć w sklepie z elementami hydraulicznymi/pneumatycznymi.

Na zdjęciu poniżej widnieje patrząc od lewej do prawej:
wężyk elastyczny 6/8, pompka ciśnieniowa o specyfice podanej powyżej, kabel zasilający dwużyłowy 0,75mm, redukcja kolankowa z szybko złączką (ten chromowany element z pomarańczowa końcówką) wężyk ciśnieniowy 4/6.

Przejdźmy do elementów najważniejszych - dysz mikro-zraszających.

Stosując pompkę wytwarzającą odpowiednie ciśnienie, odpowiednie dysze i odpowiednią ich ilość, możemy cieszyć się mgiełką wodną równomiernie zraszającą całe terrarium.

Pompka ciśnieniowa jaka została użyta w owym systemie zdolna jest z powodzeniem wyprodukować mgiełkę dla minimum 2 i max 4-5 dysz. Ze względu na duży zasięg zdecydowałem się zastosować 3 końcówki mikro zraszające (terrarium 120cm X 50cm X 60cm ). Układ szeregowy trzech, następujących po sobie dysz zmusił mnie do zastosowania dwóch trójników typu T i jednego kolanka typu L. Na końcach zostały nasunięte odpowiednio dobrane odcinki przewodu ciśnieniowego i końcówki dysz mikro zraszających.

Podłączając pompkę nie trudno zauważyć, że wytwarza ona drgania. Tu pojawia się problem. Można zastosować gumowe amortyzatory lecz nie zawsze zdaje to egzamin. W moim przypadku pompka została zamknięta w skrzynce z polichlorku winylu (spienione PVC). Wewnątrz znajduje się sterownik czasowy ustawiany z dokładnością do 1minuty. Umożliwia on cykliczne włączenie i wyłączanie urządzenia w określonym czasie. Przy okazji cała plątanina przewodów, wężyków została sprytnie zamaskowana. 

Wnętrze obudowy zostało wyłożone specjalną pianką amortyzującą drgania oraz zastosowano gumowe uchwyty. Pomimo tego, cała obudowa porusza się na płaskiej powierzchni (na skutek drgań). Wyjściem z tej sytuacji jest jedynie umieszczenie jej na podkładce z pianki/gąbki kilkucentymetrowej grubości (np. do wyciszania pomieszczeń).  Otwory w obudowie to tylko element stylistyki.

Na sam koniec zdjęcie, które nawet w połowie nie odzwierciedla możliwości tego urządzenia
(taki ze mnie fotograf ;) ).

Każda z trzech dysz mikro-zraszających produkuje drobną, delikatną mgiełkę. Kropelki wody są naprawdę niewielkie. Są tak małe, że aż niemożliwe do zauważenia.  W ciągu jednej minuty jedna dysza tłoczy od 200-330 gram wody. Zasięg dysz jest znaczny - osiąga średnicę około 1metra. Jednak taki zasięg da się osiągnąć zraszając z bardzo dużej wysokości. Dlatego projektując system do terrarium bezpiecznie jest przyjąć średnicę strumienia zraszania najwyżej na 40-50cm.

Ważną rzeczą jest, że system powinien pracować tylko i wyłącznie na wodzie destylowanej/demineralizowanej/RO. Użycie wody kranowej/mineralnej może spowodować zatkanie końcówek dysz mikro zraszającej i zniszczenie całego urządzenia, którego koszt szacuje na ok 300zł.

Podczas eksploatacji ujawniła się pewna wada. Większość części systemu zraszania to składowe systemu do ogrodu -GARDENA. Kolanka typu L i trójnik typu T mają pewna innowację. Posiadają blaszkę, która rzekomo umożliwia szybki demontaż wężyków w razie potrzeby. Co się okazuje, wcale tak nie jest. Te zatrzaski w niczym nie pomagają, wręcz przeciwnie.

Gdy chcemy z jakiegoś powodu zdemontować dysze, odłączyć wężyki etc. musimy najpierw zdjąć uchwyt, który trzyma całość w terrarium. Podczas próby zdjęcia owego uchwytu pojawia się problem. Blaszka niszczy trójnik/kolanko. Można to zaobserwować na zdjęciach poniżej:

W związku z powyższym, warto najpierw zdjąć z kolanek L i trójników T metalowe zatrzaski, a dopiero później przystąpić do złożenia z nich dysz mikro-zraszających. Proszę uważać, gdyż metalowe elementy osadzone są w tworzywie dość mocno, a ich ostre krawędzie łatwo kaleczą ręce. Przy ich ściąganiu warto posłużyć się kombinerkami/obcążkami chwytając mocno za blaszkę, a ręką przytrzymywać  element z tworzywa.

Za jakiś czas problem dysz zostanie zażegnany bezpowrotnie. Pracuję nad budową dysz z możliwością kierowania ich w dowolne miejsce i możliwością regulacji średnicy - strumienia mgiełki. Kolanka i trójnik wykonane będą z mosiądzu, zatem ich żywotność podczas wytężonej eksploatacji będzie znaczeni większa niż składowe systemu GARDENA.

Zachęcam do systematycznego odwiedzania flytrap!